W ostatnim tygodniu czerwca przedstawiciele Banku Światowego opublikowali dane dotyczące problemu nieefektywnego wykorzystywania zasobów naturalnych pozostających w dyspozycji poszczególnych państw. Wskazali, że w zdecydowanej większości państw występują istotne luki w sferze wykorzystywania zasobów naturalnych. Akcentuje się, że iż likwidacja wspomnianych luk umożliwi z jednej strony efektywne uporanie się z zarówno wyzwaniami ekonomicznymi, jak i środowiskowymi. Z drugiej zaś, kraje są w stosunkowo prosty sposób – zwłaszcza wobec dotychczas pokutujących przekonań, zwiększyć swoje bezpieczeństwo żywnościowe, zdolności gospodarcze czy też stan ochrony środowiska. Zdaniem Banku Światowego, implementacja działań na rzecz zrównoważonego wykorzystywania zasobów naturalnych to konieczność, zwłaszcza w obliczu rosnących problemów poszczególnych członków wspólnoty międzynarodowej z niedoborami finansowymi oraz rosnącą konkurencją pomiędzy państwami. Przypomnieć należy także, że wciąż zmienia się otoczenie polityczno-prawne państw, w szczególności na płaszczyźnie prawa międzynarodowego. Dostrzec wręcz można swoisty paradoks polegający na tym, że współcześnie państwa dążą od lat do coraz większego uwzględniania w umowach międzynarodowych regulacji mających wzmocnić ich bezpieczeństwo w różnych wymiarach -  w tym w obszarze bezpieczeństwa żywnościowego. Z drugiej zaś strony, procesowi temu nie towarzyszy wzrost poczucia bezpieczeństwa czy też złagodzenie konfliktów i napięć pomiędzy państwami. Wprost można mówić obecnie o deterioracji systemu bezpieczeństwa międzynarodowego. Coraz ostrzejsze są również skutki partykularnej polityki państw.

            Dlatego też inicjatywa podjęta przez Bank Światowy wydaje się być tak istotną. Bardziej efektywne wykorzystywanie obecnych zasobów oraz realizacja globalnych celów zrównoważonego rozwoju przełoży się na wymierne efekty, w tym również na relaksację napięć pomiędzy państwami. Przedstawiciele wspomnianej instytucji finansowej wskazują explicite, że poprawa jakością zarządzania ziemią, wodą czy też alokacja zasobów przynieść może w skali globalnej około 329 miliardów dolarów wraz ze wzrostem produkcji żywności. Badacze Banku Światowego podkreślają, że samo unikanie wylesiania może zapobiec emisji do atmosfery blisko 85,6 miliardów ton metrycznych dwutlenku węgla. W badaniu prowadzonym pod egidą banku wykazano również, że zwiększając efektywność dotychczasowych inwestycji można w znacznym stopniu poprawić jakość powietrza, co z kolei przełoży się na zmniejszenie liczby zgonów w skali roku aż o 366 000. Stwierdzono także, iż 63 spośród krajów objętych analizą wydały dotychczas łącznie 220 miliardów dolarów, czyli 0,6 procent ich wspólnego produktu krajowego brutto, na kontrolę zanieczyszczenia powietrza rocznie. Wydatek ten zapobiegł 1,9 miliona potencjalnych zgonów. Wspomniany efekt można jednak było uzyskać znacznie niższym kosztem - przy zastosowaniu metod efektywnego zarządzania wystarczyłoby wydatkowanie 75 miliardów dolarów.

            Rzecz jasna, zwrócić trzeba uwagę na potencjalne trudności. Efektywne przekształcanie gruntów naturalnych w grunty rolne wymaga zarówno istotnych początkowych nakładów na infrastrukturę vide kanały i tamy, jak i zapewnienia finansowania. To ostatnie częściowo zapewnić może Bank Światowy, nie mniej środki tej instytucji w postaci długoterminowych pożyczek nie będą wystarczające, o ile nie zostaną wsparte przez finansowanie ze strony podmiotów prywatnych. Poza powyższymi wyzwaniami o charakterze ekonomicznym, pamiętać trzeba również o problemach natury politycznej i społecznej. Biorąc pod uwagę, że badacze szacują, że w 2050 roku liczba ludności na Ziemi osiągnie 10 miliardów (sic!) jednym z celów, które muszą zostać osiągnięte w ramach tzw. zrównoważonego rozwoju jest wdrożenie lepszych strategii upraw, które pozwolą zniwelować różnice w plonach oraz stosowanie bardziej przemyślanego planowania przestrzennego.

            W swoich konkluzjach, przedstawiciele Banku Światowego wskazują, że w przypadku większości krajów o niskich dochodach znaczny wzrost zysków ekonomicznych netto jest możliwy do uzyskania bez poświęcania jakości środowiska. W większości państw istnieją możliwości poprawy wyników gospodarczych i środowiskowych. Z badań przeprowadzonych przez ekspertów Banku Światowego wynika wszakże, że nieporównywalnie większych nakładów i starań na rzecz zrównoważonego rozwoju potrzebują kraje rozwijające się - większość krajów o niskich i średnich dochodach osiąga obecnie mniej niż połowę swojej potencjalnej produkcji rolnej, podczas gdy kraje o wysokich dochodach osiągają średnio 70 procent swojej potencjalnej produkcji.