W dniu 27 marca 2019 r. została przyjęta dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Planowana dyrektywa, która wdrożona do porządków krajowych miałaby zostać 2021 r., zmienia wykorzystanie używanych w życiu codziennym drobnych jednorazowych wyrobów plastikowych, a tym samym znacząco wpłynie na życie każdego obywatela Unii Europejskiej.

Celem projektowanej dyrektywy jest zapobieganie powstawaniu i ograniczenie odpadów morskich z produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych oraz narzędzi połowowych zawierających tworzywa sztuczne, a także ograniczenie wpływu powyższych produktów i narzędzi na środowisko i zdrowie człowieka.

W uzasadnieniu do dyrektywy wskazano, iż ilość odpadów morskich z tworzyw sztucznych w oceanach i morzach rośnie, co ma szkodliwy wpływ na ekosystemy, różnorodność biologiczną i potencjalnie na zdrowie ludzi oraz wzbudza powszechne zaniepokojenie. Jednocześnie dochodzi do utraty wartościowego materiału, który staje się odpadem, mimo że mógłby zostać ponownie wprowadzony do gospodarki. Zgodnie z przeprowadzonymi wyliczeniami, tworzywa sztuczne stanowią 80-85% wszystkich odpadów morskich.

Inicjatywa przedstawiona w dyrektywie powinna być postrzegana również w szerszym kontekście przejścia UE na gospodarkę o obiegu zamkniętym. Rozwiązania, które mają zostać wdrożone na mocy dyrektywy, mają zapewnić wsparcie dla innowacyjnych rozwiązań w zakresie nowych modeli działalności gospodarczej, alternatyw wielorazowego użytku oraz alternatywnych produktów jednorazowego użytku. Planowana na mocy dyrektywy zmiana skupia się na bardziej wydajnym wykorzystywaniu zasobów oraz ogólnie bardziej wydajnej gospodarce o zamkniętym obiegu tworzyw sztucznych, a także lepszej efektywności gospodarczej i środowiskowej.

Głównym celem dyrektywy ma być zapobieganie negatywnym skutkom wyrządzonym środowisku (zwłaszcza środowisku wodnemu) przez określone jednorazowe produkty z tworzyw sztucznych, oraz ograniczenie ich zużycia. Odpady te są podatne na przenoszenie przez wiatr i prądy morskie, stąd problem zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi ma charakter transgraniczny. Nierzadko odpady z jednego państwa przedostają się drogą morską na plaże należące do państwa ościennego. Zatem problem odpadów wymaga wdrożenia jednolitych, europejskich rozwiązań.

Wdrożenie w życie dyrektywy (przewidzianych w niej rozwiązań) będzie miało bardzo odczuwalne skutki na przyzwyczajenia każdego konsumenta. Prawie każdy używa takich produktów, jak patyczki do uszu, plastikowe naczynia, balony, czy jednorazowe kubki do napojów na wynos. Niewątpliwie działania ujęte w dyrektywie wpłyną na codzienne życie, zmieniając przez lata wypracowane przyzwyczajenia. Bardzo możliwe, że zmiana nawyków konsumenckich, których dotyczy dyrektywa, trwać będzie latami.

Najdalej posunięte w niej działania zakładają całkowite wykluczenie niektórych jednorazowych produktów – np. słomek czy jednorazowych talerzy plastikowych. Z tych przyczyn jej wdrożenie budzi spory opór np. wśród producentów jednorazowych produktów.

Aktywistka szwedzka GRETA THUNBERG w grudniu 2018 r. przyjechała wraz z tatą na szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach. Wygłosiła mowę, w której punktowała bezczynność polityków i bagatelizowanie sprawy globalnego ocieplenia. Mówiła światowym przywódcom: „ Nie potrzebujemy nadziei, tylko działania. Gdy będziemy działać, nadzieja przyjdzie sama”. Na Kongresie Ekonomicznym w Davos przemawiała do najbogatszych ludzi świata, krytykowała pogoń za pieniędzmi i chwilowym sukcesem czy stawianie osobistego zysku nad walką o przyszłość. Spotkała się z papieżem Franciszkiem, który zachęcał ją: „Pracuj dalej”. Jej jednoosobowy strajk przed szwedzkim parlamentem zainspirował 1,6 mln nastolatków do wyjścia 15 marca na ulice w 133 krajach.

„Nie chcę waszej nadziei. Chcę żebyście wpadli w panikę. Chcę, żebyście czuli strach…A wreszcie chcę, żebyście zaczęli działać. Chcę, żebyście zachowywali się tak, jakby nasz dom płonął. Ponieważ tak właśnie jest” – tymi słowami zakończyła Greta swoje słynne przemówienie w Davos.

Kryzys klimatyczny, z którym walczy nastolatka, może być jedną z najważniejszych przyczyn konfliktów w przyszłości. Świat obiegła informacja, że 16 - letnia Greta Thunberg została nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. W uznaniu jej pracy na rzecz aktywizowania młodzieży do walki z postępującymi zmianami klimatycznymi.

P.S.

13 - letnia Inga Zasowska rozpoczęła Wakacyjny Strajk Klimatyczny pod Sejmem. Tłumaczy, dlaczego usiadła pod Sejmem: "To my będziemy się męczyć".